Robię go od 20 lat, polecam każdemu kto ma ochotę na porządny, domowy chleb. Przypomniałam sobie dzisiaj ten przepis, bo pewna Pani wspomniała o nim na grupie kulinarnej i dlatego postanowiłam do Was napisać. Moim zdaniem nie należy zapominać o takich przepisach, są rzadkie i bardzo dobre . 🙂
Postępujemy jak przy przygotowaniu klasycznego ciasta. Drożdże mieszamy z odrobiny ciepłej wody, drożdże i cukier – czekamy, aż wypłyną.
Następnie przetwarzamy wszystko razem – dokładnie mieszamy rękami. Odstawiamy do wyrośnięcia na co najmniej 3 godziny (ja zostawiam jeszcze na dłużej). Zasada dotycząca tego chleba jest taka, że im dłużej ciasto rośnie, tym więcej dziur będzie miało po upieczeniu.
Piekarnik nastawiamy na 250 stopni. Z ciasta zakwasowego formuj bochenki i układaj je na blasze lub misce wyłożonej papierem do pieczenia lub klasycznie wysmarowanej smalcem lub olejem. Ważne jest, aby chleb upiec prawidłowo (czyli w odpowiedniej temperaturze), dlatego przez pierwsze 15 minut pieczemy go w temperaturze 250 stopni.
Następnie zmniejszyć temperaturę do 220 stopni i piec kolejne 35 minut. Każdy piekarnik piecze inaczej, ale +- 5 minut powinno wystarczyć. Gorący chleb wyjęty z piekarnika posmaruj wodą i pozostaw do ostygnięcia.